sobota, 22 maja 2010

Ciemne chmury/Dark clouds

Aura ostatnio nikogo nie rozpieszcza, a rządowe pieniądze przeznaczone na wzmacnianie wałów, co by nam się z Polski nie zrobiło jedno wielkie mokradło, nagle zniknęły. Zastanawiałem się, czy coś jeszcze może się przytrafić, co byłoby w stanie pogorszyć mój humor. I wcale nie musiałem tak długo czekać! Poinformowano mnie mailem, że hasło do mojego konta w WoW zostało zmienione i jeśli to nie byłem ja to... mam problem. Na kompie śmiga konkretny antywirus i oczywiście firewall, podejrzane linki omijam szerokim łukiem i do tej pory co noc zasypiałem spokojny o bezpieczeństwo jakichkolwiek informacji, które przechowuje mój ciapek. No cóż... od dziś niczego już nie będę pewny, bo jeśli programy dbające o moje dane nie mogą dać sobie rady z plagą, jaką są hakerzy, to co da sobie radę? Konto pewnie zostanie odzyskane, a moja ostrożność wzrośnie przynajmniej pięciokrotnie, lecz to dziwne wspomnienie 'włamania się' do mojego wirtualnego świata dalej gdzieś tam siedzi... Żeby jednak nie kończyć tego posta pesymistycznym akcentem, postanowiłem zamieścić link do gameplay'a jednej z najlepszych gier o dzikim zachodzie, jakie kiedykolwiek powstały - Red Dead Redemption! Galop przez bezkresne równiny, brutalny świat rządzący się swoimi prawami, szalone pościgi, emocjonujące pojedynki w południe i piękne panie - to wszystko tutaj jest! Starczy dodać, że za grę odpowiada Rockstar i chyba samo to wystarczy, żeby zachęcić większość z Was ^^ Kto ma konsolę, niech kupuje, reszta niech czeka na wersję PC!


Weather in here isn't as great as everyone would like it to be and thanks to government Poland is becoming some huge wetland. I'd been wondering if there was anything else that could make me feel worse but the answer came just as quick. I was informed through an e-mail that my WoW password has been changed and if it wasn't me who has done so then... I have a problem. I've got decent antivirus and firewall on my PC, and obviously I never click links I am not certain about. I was sure that my PC is well protected against that plague we call hackers/crackers but well... I do not think like that anymore. My account will probably be restored and I will be at least 5 times as careful but somewhere inside of me there's still that strange feeling of 'violating' my virtual world... But just not to end this post in such a pessimistic way I decided to put in here a link to the gameplay of one of the greatest games about the Wild West ever made - Red Dead Redemption! Gallop through endless plaines, a cruel world that is ruled by itself, crazy pursuits, thrilling midday duels and beautiful ladies - that game contains it all! I bet that if I mention that this game was made by Rockstar you won't need anything else as a recommendation ^^ People who have a console should start running to the nearest store and buy it, rest shall wait for its PC version!

P.S. Thanks Noud for making me interested in that title ;* ;P

niedziela, 16 maja 2010

Koniec grania na PC

Wiele razy samozwańczy prorocy zapowiadali rychły koniec pecetowego grania. Piractwo, czy też słaba optymalizacja gier (przez co często pecetowi gracze dostawali niedokończony produkt) miały przyczynić się do upadku kompa jako platformy do grania. Niedawno szef Epic Games, Mike Capps, wypowiedział się na ten temat twierdząc (słusznie zresztą), że większe pieniądze zbija się na rynku konsolowym, co odbija się na grach wydawanych na PC. Z pewnością jest to argument nie do podważenia, ale posuwa się on znacznie dalej mówiąc, że "ratunkiem dla PC jest Facebook, choć gry tam nie będą wyglądać jak Gears of War." No przepraszam bardzo, ale na opowiadanie bajek w poważnej wypowiedzi miejsca nie ma... Może i rynek gier PC jest mniejszy od konsolowego, ale nie dzielmy skóry na niedźwiedziu, który wciąż ma coś do powiedzenia. Dowód? W planach wydawniczych znajdują się takie tytuły jak Alpha Protocol, kolejne odsłony Mafii i Crysis'a oraz tworzone wyłącznie na PC Starcraft II, czy Diablo III! Słabo? Ku uciesze społeczności graczy, którzy murem stoją za blaszakami Fable III na 90% zadziała także na okienkach, o czym można przeczytać tutaj. Czy ktoś nadal uważa, że koniec jest już bliski? Bo ja nie ^^

czwartek, 13 maja 2010

Nareszcie!

Nareszcie! Po jakichś 7 latach (kocham formatować kompa zapominając o zgraniu save'ów) w końcu udało mi się W PEŁNI skończyć Icewind Dale'a II :D Niesamowite uczucie zobaczyć końcowe napisy po tak długim czasie, a satysfakcja płynąca z pokonania złych
i pokrętnych bliźniaków jeszcze większa! Swoją drogą jeśli zabłądzi tu jakiś fan erpegów nieznający tego tytułu to marsz do sklepu
w trybie natychmiastowym wysoce wskazany bo opowieść o dwójce demonów plądrujących kraj w celu stworzenia dla siebie i innych odmieńców lepszego świata wciąga z siłą czarnej dziury! Poniżej zamieszczam kilka screenów ^^

P.S. Właśnie dorwałem w swoje łapska odświeżoną na 10. rocznicę płytę Disturbed - the Sickness! Musiałem się popodniecać xD