wtorek, 20 lipca 2010

Długa przerwa

Uwielbiam gry fabularne. Nieważne, czy toczą się one na papierze, czy na ekranie. Uwielbiam je. Ktoś kiedyś lubił je równie mocno i wpadł na pomysł przeniesienia ich do sieci. Taaak... RPG w sieci żyje własnym życiem, a ja żyję w nim. Tylko czasem ciężko się odnaleźć, kiedy rozgrywkę uprzykrzają ludzie nie do końca świadomi swojego jestestwa (i głupoty) oraz... hakerzy. Ci ostatni to tragedia, która potrafi pozbawić zapału najbardziej wytrwałych. I dzięki nim na bliżej nieokreślony czas porzuciłem World of Warcraft na rzecz erpegów przeznaczonych tylko i wyłącznie dla jednego gracza. Z drugiej strony... Może to nawet dobrze? Żegnaj WoW! Witajcie Dragon Age, Fable i inne Baldur's Gate'y! O: