czwartek, 9 września 2010

Mafia II & DLC

Skończyłem drugą część Mafii, historia rzeczywiście trzyma przed ekranem, ale fascynacja opowieścią przerodziła się w szok i frustrację kiedy ujrzałem jej "koniec". Dlaczego ostatnie słowo dałem w cudzysłów? Ponieważ koniec ów w żadnym wypadku nie jest tym prawdziwym końcem. Brzmi absurdalnie, ale najwyraźniej chcąc zobaczyć jak to się wszystko skończyło będę zmuszony nabyć jakiś płatny DLC (downloadable content, czyli materiały do pobrania). Swoją drogą ktoś powinien przedefiniować pojęcie DLC, bo przynajmniej w przypadku Mafii nie będzie ono oznaczać dodatkowych materiałów do gry, a zakończenie lub dokończenie historii (Jimmy's Vendetta DLC) - odcięte od produkcji po to, żeby naiwni ludzie kupowali i podniecali się, że teraz znają całą opowieść. Żałosne. A co Wy o tym myślicie?

czwartek, 2 września 2010

Deszczowo

Pomimo, że pogoda wywołuje apatię to jakieś zawirowania i pozytywy w światku growym znaleźć się muszą! Na przykład ogłoszenie prac nad podzielonym na części 'Powrotem do przyszłości'! Grą zajmie się studio znane z takich tytułów jak 'Tales of Monkey Island' oraz 'Sam & Max' więc myślę, że nie musimy przejmować się jakością wykonania ;P Na pierwszy plan wybija się również nowy Batman, a mianowicie screeny z Arkham City, które można obejrzeć tutaj. Co sądzicie? Ja nie mogę się doczekać, aż nietoperz wyląduje na moim biurku ^^ Niepokoi za to zamieszanie w LucasArts... Najpierw odszedł Haden Blackman - osoba z ogromnym wkładem w uniwersum Gwiezdnych Wojen (odpowiedzialny między innymi za 'The Force Unleashed'), a teraz mówi się o nadchodzących zwolnieniach w firmie, podobno aż do 30% pracowników może niedługo pożegnać się ze studiem. Nieoficjalne źródła mówią, że LucasArts się nie rozpada, a zwolnienia to tylko wynik przebudowy składu. Mam nadzieję, że się nie mylą i dalej będziemy mogli brać udział w wydarzeniach dziejących się dawno, dawno temu w odległej galaktyce.

P.S. Właśnie nabyłem Mafię II, kolejny skuteczny antydepresant na tą letnią szarugę :D

środa, 1 września 2010

Starcraft II - THE Card Game

Skończyłem kampanię i zacząłem przygotowywać się do starć w sieci korzystając z systemu wyzwań (swoją drogą świetnie je wymyślili). Po jakimś czasie kliknąłem w ikonkę 'wielu graczy' i skorzystałem z opcji dołącz do gry. Moim oczom ukazała się lista dostępnych gier z paroma pozycjami oznaczonymi jako polecane. A co mi szkodzi, pomyślałem i wybrałem grę o nazwie 'THE Card Game'. Rozgrywka wygląda następująco: mamy do dyspozycji pięć kart widocznych u dołu ekranu, przedstawiających określone jednostki, budynki lub różnego rodzaju 'pomagajki', które zwiększają liczbę punktów życia naszych jednostek, dodają nam surowców lub w oczywisty sposób przeszkadzają jednostkom wroga (atak jądrowy przebija wszystko). Karty mają swoją wartość określoną w jednostkach wespanu, który tak samo jak minerały i terrazyt jest nam przyznawany automatycznie w trakcie toczenia potyczki. Gdy któraś z kart w naszym zestawie nie przypada nam do gustu, możemy ją odesłać w niebyt, a za 10 jednostek minerałów w jej miejsce pojawia się nowa. Terrazyt służy do ulepszania jednostek będących akurat w polu, możemy zwiększyć ich szybkość, atak lub obronę. Mecze toczą się w drużynach, każda po 3 graczy. Wygrywa ta, która jako pierwsza zdoła przebić się przez jednostki i budowle przeciwnika, i zniszczy wrogą bazę. Gra nijak się ma do normalnej rozgrywki ligowej, ale daje co najmniej tyle samo radochy. Zresztą najlepszą rekomendacją jest komentarz mojego brata, który powiedział: "Kurde... Ja bym kupił tego Starcrafta tylko dla tej karcianki :D" Spróbujcie, a nie pożałujecie, obiecuję Wam! ;P